Debowiec - Oskar Kolberg 


... wychodźstwo do Ameryki, w sposób zastrasząjacy opanowało porzecze Wisłoki. Ludzie posiadający dobytek i nieruchomość wyprzedają się, powszechnie przy sprzedaży takowe marnując, przenoszą się za Ocean, rozmarzeni szczęścia i dobrobytu widokami, które im przedajni i od jakiejś piekielnej spółki rozsyłani agenci obiecują ... Pierwsze ślady tej agitacji pojawiły się w r. 1873 ...

Tym sposobem stało się, że niektóre wsie opanowane zostały formalnym szałem emigracyjnym. Z samego Dębowca np., która to wieś pierwsza postawiła kontyngens wychodźczy, odjechał do Ameryki przed miesiącem transport włościan liczący 97 osób! ... emigracja w ostatnich dniach przybrała ogromne rozmiary, że tych biedaków namawiają tak zwane biura wywiadowcze i komisowe, że słynne niegdyś wyrobem płócien miasteczko Dębowiec i okoliczne wsie wyludnione zostały do połowy, że grunta wykupili za bezcen jacyś obcy przybysze, że ci biedacy tak są otumanieni namowami agitatorów, iż nie zważają na żadne przedstawienia, udają się prawie o zebranym chlebie w te dalekie krainy, by się zaprzeda w wieczną niewolę.